wtorek, 20 grudnia 2011

Odwrócone szczęście.

Wyobraźcie sobie, że znika Wasz ukochany pies. No nie ma. I po rodzinie i znajomych idzie ta smutna wiadomość. Zaczynacie odbierać telefony, wizyty. I słyszycie , że na pewno wpadł pod samochód, że zagryzły go w lesie inne psy, że ktoś go ukradł , ooo, że ktoś go ukradł na psi smalec, że ukradli go ci Azjaci co w Falenicy mieszkają, że w lasach otwockich pojawił się Zły, ubrany na czarno, i psy zaczęły ludziom znikać, że ryś przyszedł z gór. I wiele innych.
Takie właśnie pocieszające słowa słyszymy odnośnie naszego drewna. Dr Faust, co "Zło wieczne czyniąc, wieczne czynił dobro", ma na przeciwległym biegunie zastępy wojsk, złożone z Ciotek Co Wiedzą Lepiej, Wujków Co Wiedzą najlepiej i Powiedzą Jak, Babć Co Jako Jedyna Zrobią Tak Jak Trzeba, Dziadków Co Za Ich Czasów..., Prababć Co Ty Tam Wiesz. A to wszystko z troski i miłości.
Ta nieugięta armia, stawiająca na szali swych racji wszystko, to armia "Tych, co wieczne dobro chcąc czynić, wieczne czynią zło". Bo kiedy człowiek ma dobry nastrój, nie boi się panicznie o przyszłość i pieniądze- śmieje się z tego i macha ręką, ba, generuje rodzinne anegdoty. Ale jeśli nie, powolutku , powolutku zaczyna wierzyć , sił nie mając na walkę z tymi kamikadze. I wyraz "antydepresant", dotychczas będący wyrazem "antydepresant" i niczym więcej, staje się takiemu człowiekowi coraz bliższy. I bliższy...I bliższy...

Skończę banałem-dobrym też trzeba umieć być. Jak się okazuje.

A za oknem różowy zmierzch. Zupełnie różowy. Niewiarygodne.

5 komentarzy:

  1. A tam! Na pohybel złoczyńcom! Niech żyje róż! I łyknij sobie, Kochana, co Ci tam pomoże. Byle do jutra, byle do wiosny.
    A to na poprawę humoru: http://youtu.be/lO-vEakQBSI

    Ściskam m.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, Mialkotku. A wiesz, jaki jest najlepszy sposób na zneutralizowanie złoczyńców?
    Łyknąć sobie z nimi. Ale bynajmniej żadne ciała stałe, raczej ogniste płyny. Zapominają o Świecie Złym
    i zaczynają nucić dumki z lat 60.Może to jest myśl?
    Pozdrawiam i idę na you tube, zobaczyć, co zacz.

    OdpowiedzUsuń
  3. A do wody ognistej na zakąskę najlepsze... nóżki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maszko, nie słuchaj malkontentów. Drewno będzie. To zawsze tak idzie, te budowy... Uzbrój się w cierpliwość i niezmierzone pokłady optymizmu. Skoro zmierzch jest różowy, to nie powinno być trudne ;-) A jak jeszcze jest co łyknąć... bo antydepresanty naturalne są najlepsze ;-)
    Wesołych Świąt, Maszko!
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, uzbroiła bym się, ale w co innego...Mariusz z Rochem znaleźli jakiś czas temu w naszym "lesie z historią" niewybuch. Oddali policji. Nie pomyśleliśmy o przyszłości.
    No dobra, żart.
    Nadzieja nieśmiało się rodzi, w Narodzenie:)

    OdpowiedzUsuń